część druga rozdziału dwudziestego trzeciego. proszę, przeczytaj notkę pod rozdziałem.
''Więc byłam pijana, zaczęliśmy tańczyć i się pocałowaliśmy, jestem pewna,że nigdy tego nie powtórzę''Stephanie powiedziała, odwracając głowę w stronę Brada, z obrzydzającym spojrzeniem.
''To by się nie stało, gdybyś była ze mną i miała na mnie oko''
''Steph, nie możesz mnie za to winić, sama powinnaś wiedzieć,że nie można tyle pić, zresztą Cię przeprosiłam.'' powiedziałam, z pełną buzią.
''W porządku, po pierwsze- nie mów z pełnymi ustami, to obrzydliwe. Dwa- wiem ale mogłaś mi powiedzieć,że nie chcesz iść na imprezę.''
''Ale ja mówiłam Ci to milion razy!''
''Tak wielka szkoda Lily,że nie było Cię na mojej imprezie'' powiedział Brad ''Może byłabyś jedną z tych dziewczyn, z którymi świetnie się bawiłem'' uśmiechnął się.
''Czy kiedykolwiek dotrze do ciebie,że nie mam zamiaru robić tych rzeczy z tobą, czy kiedykolwiek się poddasz?''
''Czy kiedykolwiek dostanę tego czego chcę?'' zapytał.
Leżeliśmy w cieniu jednego z drzew na naszym placu przed szkołą, cieszyłam się,że nie muszę słuchać pani Martinez. Było strasznie gorąco, nie mogłam doczekać się czasu, gdy zaczną się wakacje.
''Nie'' powiedziałam od razu.
''Hej a może pójdziemy do ciebie zobaczyć Twój samochód'' Stephanie zasugerowała. ''Jest w Twoim garażu tak?''
Brad jęknął ''Tak, ale nie chcesz tego widzieć. Tam są chyba wszystkie teksty piosenek z High School Musical. Jesteś pewna,że to nie Justin?'' zapytał mnie.
Skinęłam głową. ''Tak jestem. Justin nawet nie wie co to High School Musical, on zajmuje się poważniejszymi sprawami, w przeciwieństwie do waszej dwójki''
''I całego naszego pokolenia'' powiedziała Stephanie. ''Kto nie lubi High School Musical? To znaczy... Zac Efron jest gorący!''
''Nie lubię High School Musical!'' krzyknął, w tym samym czasie, w którym zadzwonił dzwonek, wyrzucając ręce w górę, pokazując swoją frustrację. On jest takim idiotą.
''Cokolwiek powiesz Braddie'' zaśmiała się Steph ''Ale możemy iść i zobaczyć, prawda Lily?''
Wzruszyłam ramionami, mając ostatni kawałek kanapki w ustach. Nie chciałam tam iść ale mogłam kontynuować mój plan zemsty. Jak na razie musiałam być dla niego miła.
''W porządku ale jeśli będziecie się śmiać, od razu robicie wypad z mojego domu'' Brad w końcu się zgodził.
''Wspaniale!'' Stephanie się ucieszyła ''Możemy również popływać!Brad ma ogromny basen i pieprzone jacuzzi w ogrodzie!''
''Nie, jestem zbyt leniwa, by iśc do domu po strój kąpielowy, może innym razem''
''Ale dzisiaj jest piękna pogoda'' powiedziała Steph, trochę rozczarowana.
''Lato się zbliża, przecież będzie o wiele więcej takich dni'' odpowiedziałam.
''Ale wy jesteście śmieszne'' powiedział Brad, śmiejąc się.
''Wiem''
''Jesteś tak bardzo pewna siebie'' Stephanie zachichotała, klepiąc mnie po ramieniu ''Patrzcie kto idzie, to Twój ulubiony nerd Lily. O nawet patrzy się w naszą stronę. JUSTIN!''Stephanie zaczęła krzyczeć i machać rękoma jak idiotka, a ja od razu pociągnęłam jej ręce w dół.
''Zwariowałaś?'' spytałam, nie odrywając oczu od Justina. Wyglądał sexy jak nigdy, zwłaszcza dlatego,że jego włosy były dzisiaj nie ułożone. Rano braliśmy razem prysznic a ja nie mam żadnego żelu do włosów, więc musiał dzisiaj iść nie układając ich. Plus, ma ubrania ze wczoraj. Jego spodnie wisiały nisko, widać było jego bokserki. Zauważyłam,że kiwa do mnie głową, po czym wchodzi do szkoły.
''Hej chodź tu pedale!'' krzyknął Brad,śmiejąc się.
''Zamknij się Brad!'' krzyknęłam. Wstałam i od razu poszłam w stronę szkoły, chciałam pogadać z Justinem, nie chcę by pomyślał coś złego, w końcu leżałam ze Steph i Bradem, ale niestety straciłam go ze wzroku.
Minęłam bramę i zobaczyłam,że Kevin i jego koledzy zaczepili Justina.
''Hej nie uciekaj tak!'' krzyknęła Stephanie. Odwróciłam głowę i zobaczyłam,że Justina tam nie ma, a Kevin i jego koledzy weszli do szkoły, czułam,że zawaliłam.
''Chodź, pójdziemy do Starbucksa czy coś. Nie mam zamiaru spędzać lunchu w szkole'' powiedziała Stephanie ciągnąc mnie, ku wyjściu.
''Dobra...''
__________________________________________________
Okej mam dla Was kilka informacji, proszę o przeczytanie:
1. Strasznie dziękuje za wszystkie komentarze, nawet nie wiecie jak to motywuje, jesteście niesamowici ♥
2. Ogarnęłam wszystkie sprawy w szkole, teraz uczę się na bieżąco więc nie mam tak dużo nauki w weekend.
3. Paulina (autorka) dodaje rzadko rozdziały, ja jestem na 23, w oryginale opowiadania jest 27 rozdziałów tak więc choćbym chciała nie mogę dodawać częściej, pisałam Wam już,że jeśli ją dogonię to będziecie musieli czekać o wiele więcej na nowy rozdział, tak więc chyba rozumiecie :)
4.Następny rozdział na pewno pojawi się za tydzień! (niestety nie wiem dokładnie, w który dzień)
edit:rozdział pojawi się z opóźnieniem.
5.Przypominam,że Lily i Justin mają konta na twitterze, dajcie im follow :) ( Lily, Justin)
6. Zapraszam na opowiadanie --> Why aren't you afraid of me
7.Następny rozdział, spoiler: Będzie drama.
wspaniały! :) / @heeeart_breaker
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie! *_____*
OdpowiedzUsuń-M.
Omg omg!! Dggvfybdewdvcbibgfchn nie moge doczekac sie następnego!
OdpowiedzUsuńbhsauisgfsgfflhsgfyfgiy;; *.*
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham <3
OdpowiedzUsuń@_fidelidad
uhuh robi się ciekawie, w następnym ma być drama no no no no, kurde a ja już chce kolejny ;o jesteś NIESAMOWITA, wielkie lovlovlov :3 xoxo
OdpowiedzUsuńomg o_O drama? to ja już czekam z niecierpliwością! <3
OdpowiedzUsuńa co do tego rozdziału to jak zwykle świetnie przetłumaczony i w ogóle... CUDOWNY! *_________*
@saaalvame
Szkoda mi Justina. :( Zaraz pewnie pójdę poczytać po angielsku, bo nie wytrzymam. xd
OdpowiedzUsuńhttp://its-like-youre-screaming.blogspot.com
Biedny seksowny Justin :(
OdpowiedzUsuńCholera, co on musiał sobie pomyśleć, gdy ich tak zobaczył :o Biedny! Jestem ciekawa jaki plan ma Lily. Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuń[ http://collision-fanfiction.blogspot.com/ ]
jeju, nie chce dramy, Boże :c
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńUuu co dalej!!! Super tłumaczenie jak pozostałe :-Dszkoda że autorka nie dodaje cześciej:-(
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńEch, pewnie znowu jakaś drama...
Jaki jest orginalny link do opowiadania ?
OdpowiedzUsuńEXTRA ♥
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńkdsjbchjsnkjdcdffbvg nie moge doczekac sie nastepnego rozdziału *-*
OdpowiedzUsuńgenialny! *.*
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać nexta! <33
co więcej mówić, kochammm
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga.dzięki że mimo.wszystko jesteś :)
OdpowiedzUsuńEkstra
OdpowiedzUsuńZdania są trochę niezrozumiale pisane, ale oogólnie jest świetnie :) @siemaJus xx
OdpowiedzUsuńŚwietnyy <33
OdpowiedzUsuńfkfhhkre kocham to
OdpowiedzUsuńWpadłam wczoraj na to oppwiadanie i przeczytałam wszystko w kilka godzin. Jestem nim zafascynowana, na prawde jest świetne <3 Jezu... kocham Cie za to, że je tłumaczysz :*
OdpowiedzUsuńCzekam na nn <3
OdpowiedzUsuń